Ale się wszyscy kolorystycznie dobrali do szaty graficznej lokalu. Ubrani w brązy, ciepłe beże, oranże, ciemne żółcie. Praktycznie nie widzę niebieskiego, czerwonego ani zielonego. Jak to się robi, kto tak "umiał ugrupować bal na kształt obrazu"? ;-) Jak widać, trzeba się czasem żarówki z sufitu sterczącej złapać i pośpiewać do niej jak do mikrofonu. To u Ciebie na kwadracie?
Człowiek opuści dwie imprezki na słowaka i już takie rzeczy się dzieją. Nie żałowałem, bo nie widziałem co mnie opuściło, a teraz widzę i jednak żałuję
Komentarze
Jak widać, trzeba się czasem żarówki z sufitu sterczącej złapać i pośpiewać do niej jak do mikrofonu.
To u Ciebie na kwadracie?